Bawmy się póki możemy, później przyjdzie starość i będzie za późno :)

Witajcie Kochani :)

Po dłuższej przerwie doszłam do wniosku, że w końcu mam o czym napisać :)

Od 22 listopada jestem absolwentką Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej. Obroniłam tytuł Licencjata na ocenę DOBRĄ. Do dzisiaj nie mogę w to uwierzyć... Niestety perspektywy w naszym pięknym kraju są takie, że musiałam zarejestrować się na bezrobocie... Żenujące prawda?? Człowiek ukończył studia wyższe a siedzi na bezrobociu... Szukając pozytywów w tej sytuacji, postanowiłam złożyć wniosek o skierowanie na szkolenie indywidualne, niestety wniosek ten został odrzucony :( Ale nie poddaję się!! Szukam pracy a kurs i tak zrobię :D Trzeba być twardym a nie miękkim :P

Mamy też nowy rok. Nie jestem wytrwałą w dotrzymywaniu postanowień noworocznych dlatego postawiłam sobie na ten rok tylko jedno zadanie, swoją drogą takie jak przez ostatnie kilka lat - BĘDĘ SZCZĘŚLIWA, CHOĆBYM TO SZCZĘŚCIE MIAŁA SOBIE NARYSOWAĆ :P 
A jak z Waszymi postanowieniami?? Macie jakieś? Siłka? Bieganie? Może jakaś szalona podróż dookoła świata? Pochwalcie się nimi :)

Sylwester - to taki czas, że może stać się dosłownie wszystko. Jak spędziliście Noc Sylwestrową?? Domówki? Imprezy w plenerze? Imprezy zamknięte?
Ja wybrałam opcję domówki :) Było rewelacyjnie ^_^ Zawsze mówiłam, że domówki rządzą się swoimi prawami i mają jakiś niesamowity klimat. Składa się na to jednak kilka czynników, bez których nic nie jest wstanie wytworzyć odpowiedniej atmosfery. Dla mnie ważne są 2 czynniki.
Muzyka - musi być to co lubicie. Najlepiej mieszanka kilku rodzajów. Disco, pop, rock, techno może coś z lat '80, '90? Jak kto woli.
Ludzie - według mnie to jest najważniejszy czynnik udanej impresy. Nie jest ważne gdzie... Ważne jest z kim. Ja w końcu znalazłam swoje miejsce na ziemi. Ludzi, z którymi mogę spędzać czas ciesząc się każdą chwilą. Mogę z nimi przeżywać najważniejsze momenty związane z siatkówką. Wiem, że mogę na nich liczyć w każdej chwili i w każdej potrzebie mogę zadzwonić i wiem, że pomogą. Pomagamy sobie wzajemnie. Raz to ja potrzebuję pomocy a za chwilę może ktoś inny jej potrzebować.
Ale odbiegłam trochę od tematu.
W naszym przypadku nie obeszło się bez nocowania u gospodarzy imprezy :P Balangę skończyliśmy jakoś o 5 nad ranem. Spaliśmy na podłodze, na kanapie i ogólnie gdzie popadło. Komu się poszczęściło to spał na łóżku, aczkolwiek spać we 4 na kanapie... bardzo przyjemnie, przynajmniej dla mnie, gdyż ja na swoją "poduszkę" nie mogę narzekać :P A poranna herbatka jeszcze nigdy w życiu tak baaardzo nie smakowała :D 
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO 2017 ROKU  KOCHANI!! NIECH TEN ROK BĘDZIE LEPSZY NIŻ POPRZEDNI!!!!

Bawcie się, korzystajcie póki możecie :) później przyjdzie starość i będzie za późno ;)

Pozdrawiam,
TakasobieJA.

Komentarze